Big changes coming
Ilustracja do artykułu pt. "Jak znaleźć pasywnych kandydatów na LinkedIn? Praktyczny przewodnik dla sourcerów"
|

Jak znaleźć pasywnych kandydatów na LinkedIn? Praktyczny przewodnik dla sourcerów

Szukasz skutecznych sposobów na odnalezienie pasywnych talentów na LinkedIn? Zastanawiasz się, które techniki boolean search naprawdę działają i które filtry LinkedIn Recruiter warto stosować na co dzień, aby oszczędzić czas i zwiększyć trafność wyników?

W tym artykule znajdziesz praktyczny przewodnik – od podstawowych operatorów przez zaawansowane filtry i gotowe przykłady zapytań, aż po strategie optymalizacji i najczęstsze pułapki. Zgromadzone wskazówki pochodzą od Radka Smarslika, eksperta w zakresie sourcingu i rekrutacji. Zawierają konkretne, sprawdzone porady, które możesz od razu zastosować w swojej pracy. 

Poniżej czekają formuły zapytań i wskazówki, które pomogą Ci szybciej znaleźć idealne profile.

Techniki boolean search

W wyszukiwaniu pasywnych kandydatów na LinkedIn pomocne mogą być techniki boolean search. Ekspert podkreśla, że działają one zarówno w wersji podstawowej jak i rozszerzonej. Poniżej znajdziesz zaawansowane operatory wyszukiwania, które sprawdzą się w codziennej pracy.

AND: służy do zawężenia wyników oraz pokazuje tylko profile, które zawierają wszystkie podane słowa. Przykładowo, jeżeli wpiszesz: Rekruter AND Warszawa otrzymasz profile użytkowników, w których znajduje się zarówno słowo “Rekruter”, jak i “Warszawa”. 

OR: rozszerza nasze wyniki wyszukiwania. Wpisując: Poznań OR Warszawa, zobaczysz profile zawierające słowo Poznań lub Warszawa. 

Cudzysłów (” “): zwraca dokładnie te słowa, które umieściliśmy w cudzysłowie. Użyj tego operatora, gdy dana fraza składa z więcej niż jednego słowa, np. “Specjalista ds. rekrutacji” lub “Nauczycielka matematyki”.  

Nawiasy () – umożliwiają tworzenie i grupowanie złożonych zapytań. Kiedy na przykład chcesz użyć zarówno operatora AND i OR wyszukując osoby, które pracowały jako rekruter lub Specjalista ds. Rekrutacji i mieszkają w Warszawie lub Poznaniu. Wtedy możesz swój search ułożyć w ten sposób: (Rekruter OR “Specjalista ds. Rekrutacji”) AND (Warszawa OR Poznań). Pamiętaj, że nawiasy okrągłe ( ) są jedynymi symbolami grupującymi rozpoznawanymi przez LinkedIn. Nawiasy kwadratowe [ ], nawiasy klamrowe { } i nawiasy ostrokątne < > są traktowane jako zwykłe znaki i nie grupują terminów.

Radek Smarslik podkreśla, że choć LinkedIn posiada także operator NOT, który służy do wykluczenia danego słowa, to najczęściej nie działa on prawidłowo, w związku z czym nie rekomenduje korzystania z niego.

O LinkedIn Recruiter

LinkedIn Recruiter umożliwia wykorzystanie przedstawionych wyżej operatorów. Dodatkowo można tam znaleźć kilkanaście filtrów, które nie są dostępne w podstawowej wersji LinkedIn. Ekspert zauważa jednak, że wiele z nich jest wadliwych, wskazując te najbardziej użyteczne i skuteczne.

Lokalizacja – filtr dostępny również w podstawowej wersji LinkedIn. Pozwala na wyszukanie kandydatów/ek w wybranej przez nas lokalizacji, np. Polsce czy Londynie.  

Stanowiska – możesz wyszukiwać kandydatów m.in. po obecnej czy poprzedniej nazwie stanowiska, a także wykluczać poszczególne pozycje. W podstawowej wersji jest również dostępny podobny filtr, jednak znacznie mniej rozbudowany. 

Lata doświadczenia – pozwala na wybranie przedziału lat doświadczenia, które posiada dana osoba. Ponadto LinkedIn Recruiter daje opcje wyszukiwania po latach w obecnej firmie czy na obecnym stanowisku.

Ukryj poprzednio wyświetlone i aktywność rekrutacyjna – pozwala nam lepiej organizować nasze wyszukiwania. Możemy ukryć poprzednio wyświetlone osoby, a także wyszukać osoby, które wcześniej kontaktowaliśmy czy zostawiliśmy notatkę na ich profilu. Tak samo, możemy wykluczyć osoby, do których np. wysłaliśmy wiadomość.

Filtry Spotlight – jeden z największych wyróżników płatnej wersji LinkedIn. Dzięki temu filtrowi możemy odkrywać kandydatów, którzy są otwarci na nowe oferty pracy, mieli jakiś kontakt z naszą firmą (np. polubili czy skomentowali post), a także filtrować kandydatów, którzy mają w swojej sieci kontaktów kogoś z naszych pracowników.

Jak zoptymalizować zapytania i ograniczyć szum w wynikach?

Radek Smarslik podkreśla, że niezależnie czy używamy x-ray search, czy LinkedIn w dowolnej wersji, najważniejsze jest, aby przed przystąpieniem do wyszukiwania dobrze zaznajomić się z oczekiwanym profilem kandydata/ki, który chcemy wyszukać. Jeżeli jesteśmy już po spotkaniu z Hiring Managerem warto w szczególności zwrócić uwagę na wymagania i zadania tej osoby. Zastanów, jak inaczej możesz zapisać daną umiejętność? Jakich synonimów możesz użyć? Przykładowo, wyszukując osobę pracującą w branży HR, kandydaci mogą to ujmować w różny sposób, np. “Human Resources” czy “Zasoby Ludzkie”. Tak samo, te słowa mogą być różnie odmieniane przy opisie swojego doświadczenia.

“Polecam Ci, aby wybrać na początek kilka słów kluczowych, które definiują poszukiwaną osobę. Może to być branża, język, stanowisko, umiejętności czy narzędzia, których używa na co dzień. Następnie znajdź do tych słów synonimy. Jak to zrobisz, testuj różne warianty, używając boolean search i zapisuj wnioski” – zaleca ekspert.

Przykładowo, chcąc wysourcować rekrutera w Warszawie możemy podzielić nasze wyszukiwanie na 3 następujące sposoby:

  • A: Lokalizacja + Nazwy stanowisk + znajomość języka angielskiego + znajomość sourcingu, czyli: (Warszawa OR Warsaw) AND (Recruiter OR Rekruter) AND (English OR Angielski) AND sourcing
  • B: Lokalizacja, ale wybrana przez filtr na LinkedIn + znajomość wybranego ATS-a + techniki sourcingu, czyli: (Traffit OR TeamTailor) AND (x-ray OR “x ray” OR “boolean search” OR booleansearch)
  • Lokalizacja + branża + nazwy stanowiska + znajomość prowadzenia wywiadu behawioralnego, czyli: (Warszawa OR Warsaw) AND (“Specjalista ds. rekrutacji” OR “Talent Acquisition Partner” OR “Talent Acquisition Specialist”) AND (“wywiad behawioralny” OR “behavioral interview”)

Sprawdź profile, które otrzymasz w ramach każdego z tych wyszukiwań i zobacz, które słowa kluczowe i metody sprawdzają Ci się najlepiej.

X‑Ray Search i zmiana zasad gry

X-ray search przez lata był jednym z najbardziej skutecznych i darmowych sposobów na wyszukiwanie profili z LinkedIn. Niestety, mniej więcej w styczniu 2024 roku, LinkedIn postanowił zmienić zasady gry. Od tamtego momentu ograniczył widoczność danych z profili użytkowników. Aby przekonać się, jak to wygląda teraz, włącz tryb incognito na Google lub wyloguj się ze swojego konta LinkedIn. Następnie wyszukaj swój profil przez wyszukiwarkę i wejdź w niego.

LinkedIn postanowił ukryć przed wyszukiwarkami następujące informacje z profilu:

  • Doświadczenie,
  • Nazwy stanowisk,
  • Headline (nagłówek naszego profilu),
  • Dalszą część naszego opisu po 14 słowie. 
  • Wykształcenie (poza nazwą ostatniego uniwersytetu/szkoły).

Powyższe informacje często są kluczowe w kontekście wyszukiwania kandydatów. Nie oznacza to, że nie warto korzystać z x-ray search, ale wyniki często będą mocno ograniczone. Co ciekawe, część profili nie została całkowicie ukryta, dlatego warto czasami spróbować użyć tej techniki.

LinkedIn a wewnętrzny ATS lub CRM

Rozszerzona wersja LinkedIn daje możliwość tworzenia projektów i dodawania w nich etapów. Dzięki temu możemy np. przesunąć kandydata z etapu “skontaktowany” na “odpowiedział tak” lub “odpowiedział nie”. Podgląd projektów mogą mieć wszystkie osoby w zespole. 

LinkedIn również daje możliwość integracji z wieloma ATS-ami. Wtedy podgląd do konwersacji z kandydatem, czy na jakim etapie aktualnie się znajduje, jest ułatwiony. 

Czy LinkedIn wyróżnia się na tle tradycyjnych portali rekrutacyjnych?

LinkedIn wyróżnia się na tle tradycyjnych portali rekrutacyjnych dzięki połączeniu zaawansowanych narzędzi wyszukiwania i możliwości budowania relacji. Rozbudowane filtry i wyszukiwarka (a w wersji Premium – dostęp do analityki) pozwalają precyzyjnie odnajdywać kandydatów, m.in. tych oznaczonych nakładką “open to work”. 

Platforma ułatwia nawiązywanie kontaktów – zaproszenie i jego akceptacja umożliwiają bezpośrednią konwersację, a InMail pozwala dotrzeć do osób spoza sieci kontaktów. Kluczowa jest też możliwość budowania marki osobistej: profil rekrutera pokazuje aktywność, doświadczenie i publikacje, dzięki czemu kandydaci częściej sami inicjują kontakt i chętniej mu ufają.

LinkedIn jako narzędzia do sourcingu kandydatów – wady i zalety

Zdaniem eksperta największe zalety serwisu LinkedIn związane z sourcingiem to:

  • Duża baza użytkowników. Według oficjalnej strony LinkedIn jest to ponad bilion zarejestrowanych osób. 
  • Dużo profili jest dobrze opisanych, co ułatwia rekruterom/kom podjęcie decyzji o kontakcie do danej osoby.
  • Dostęp do wyszukiwarki LinkedIn lub strefy z wyszukiwaniem kandydatów w rozszerzonej wersji LinkedIn.
  • Filtry, analityka i możliwość wysłania InMaili w rozszerzonej wersji.
  • Nastawienie na kontakt biznesowy. Społeczność, która się tam znajduje, spodziewa się otrzymania ofert pracy. 
  • Łatwiejsze budowanie zaufania, jeżeli dobrze opiszemy nasz profil i dbamy o regularną aktywność na platformie. 
  • Kontakt z innymi użytkownikami poprzez posty, komentarze czy wiadomości.

Nie brakuje także jednak elementów negatywnych lub wymajających ulepszenia. Można tutaj wymienić:

  • Część profili jest nieaktywna, nieaktualna lub fałszywa. 
  • Niedziałający operator NOT oraz kilka wadliwych filtrów. Bez tej wiedzy, rekruter/ka może nieświadomie tracić dopasowane osoby. 
  • Duża konkurencja. LinkedIn jest często podstawowym narzędziem rekruterów i sourcerów na całym świecie. Bez dobrze przygotowanej oferty, widełek i preferowanego trybu pracy (z naciskiem na pracę zdalną), nasze efekty mogą być mizerne, pomimo spędzenia dużej ilości czasu na sourcing. 
  • Wysoki koszt wersji premium, który wynosi miesięcznie od $170 (Recruiter Lite) do ponad $1 000 (Recruiter Corporate – nieoficjalne źródło).

Sourcing potrafi być satysfakcjonujący, co nie znaczy, że nie stanowi wyzwania. Czasem nawet drobna zmiana słów kluczowych wystarczy, żeby pojawiły się trafniejsze profile. Wypróbuj opisane techniki, zapisuj obserwacje i traktuj każdy search jak mini-eksperyment: testuj, porównuj wyniki i usprawniaj podejście.

Radek Smarslik jest rekruterem z kilkuletnim doświadczeniem zarówno w agencjach rekrutacyjnych, jak i w roli in-house. Najlepiej odnajduje się w obszarze IT, ale z sukcesem prowadził również procesy w innych branżach. 

Uwielbia wyzwania, eksperymentowanie i uczyć się nowych tematów, dlatego sourcing skradł jego serce. Regularnie dzieli się swoją wiedzą i spostrzeżeniami na LinkedIn – warto obserwować jego profil, aby być na bieżąco z praktycznymi wskazówkami i inspiracjami ze świata rekrutacji.

Przeczytaj także:

guest
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Sprawdź wszystkie komentarze