Microsoft zwalnia 6000 osób mimo zysków. Co dalej z AI i rynkiem pracy w Big Tech?
Microsoft poinformował o planach zwolnienia dotyczących 3 proc. kadry, co przekłada się na około 6 000 pracowników. Decyzja ta ma na celu ograniczenie kosztów, przy jednoczesnych ambitnych inwestycjach w rozwój sztucznej inteligencji. Redukcje zatrudnienia mają dotyczyć wszystkich lokalizacji, zespołów i szczebli w organizacji.
“Kontynuujemy wdrażanie zmian organizacyjnych, które są niezbędne, aby jak najlepiej przygotować firmę na sukces na dynamicznie zmieniającym się rynku” – powiedział rzecznik Microsoft w oświadczeniu dla CNBC, które jako pierwsze poinformowało o zwolnieniach.
Redukcje te stanowią największą falę zwolnień od 2023 roku. Wtedy Microsoft zredukował 10 tys. miejsc pracy.
Pracownicy komentują zwolnienia: “Nie jesteście sami”
Gabriela de Queiroz, Dyrektor ds. AI w Microsoft, która skupiała się na wspieraniu startupów w budowie i skalowaniu produktów AI, poinformowała w serwisie społecznościowym X, że została objęta zwolnieniami.
“Mam do przekazania słodko-gorzką wiadomość: zostałam dotknięta najnowszą rundą zwolnień w Microsoft” – napisała.
“Do tych, których również to dotknęło – nie jesteście sami. Jest nas co najmniej 6000 osób. A wszystkim, którzy się odezwali – dziękuję. Wasza życzliwość znaczy teraz wszystko” – podkreśliła.

Ron Buckton, AI Dev Advocate i wieloletni pracownik Microsoft również zabrał głos w tej sprawie.
“Po 18 latach pracy w Microsoft, z czego około dekady spędziłem przy TypeScript, niestety zostałem zwolniony w najnowszej rundzie redukcji etatów. Potrzebuję kilku dni, by wszystko przemyśleć, zanim zacznę szukać nowej pracy. Dziękuję wszystkim, którzy byli częścią tej podróży” – napisał w serwisie X.
Microsoft z wynikami powyżej oczekiwań
Decyzja o zwolnieniach nie jest ściśle związana z wynikami finansowymi spółki. Firma odnotowała lepsze niż oczekiwano wyniki, osiągając 25,8 miliarda dolarów kwartalnego zysku netto. Końcem kwietnia przedstawiła także optymistyczną prognozę.
Big Tech zmienia strategię: koniec ery masowego zatrudniania?
W artykule portalu dla przedsiębiorców Inc. czytamy, że Microsoft nie waha się sięgać po strategie konkurencji w celu pogodni za większą produktywnością przy jednoczesnym zmniejszaniu nakładów. Cała branża odchodzić ma od modelu znanego z “ery startupów”. Wówczas filmy zatrudniały masowo, oferując wysokie wynagrodzenia i swobodne środowisko pracy. Skutki pandemii, wysokie stopy procentowe oraz rosnące oczekiwania inwestorów spowodowały zmianę w podejściu.
Autor wskazuje, że firma coraz szybciej wdraża restrykcyjne polityki personalne i organizacyjne, z których korzystają już takie firmy jak Amazon, Meta, Google, a ostatnio także Dell. W działania te wpisana jest redukcja kadry zarządzającej oraz pracowników spoza obszaru technologii. Organizacja żegna się także z mniej wydajnymi zatrudnionymi. Wdraża również zamiany w systemach premiowych, które nagradzają nie tylko za efekty, ale też za ich utrzymywanie przez dłuższy czas.
Microsoft dołącza więc do grona firm Big Tech, które redukują zatrudnienie mimo dobrych wyników finansowych. Strategia polegająca na inwestycjach w AI i optymalizacji zatrudnienia może przynieść wymierne korzyści biznesowe, ale także niesie ryzyko narastającej niestabilności na rynku pracy IT. W obliczu rosnącej automatyzacji przyszłość zatrudnienia w branży technologicznej pozostaje niepewna.
